Zielony mundur
1. Dawno minął czas dziecięcych zabaw
z krótkich spodni już wyrósł każdy z nas
chciałbyś jeszcze komuś zrobić jakiś kawał
Lecz ktoś ci przypomni ile masz już lat...
Znów pewnie wysłuchasz zbyt długie kazanie
o szkole, o książkach, aż pomyśleć strach
o piciu, paleniu i złym zachowaniu
Posłuchasz, pomyślisz i westchniesz tak ...
2. Byłeś jeszcze zuchem, gdy dostałeś mundur
Trochę później plecak, minął czasu szmat
Patrzysz - w kącie szafy, coż to - ale heca
To twój stary mundur, symbol dawnych lat
Gdy szedłeś przed siebie ze swoim plecakiem
Twą drogę wyznaczał kolorowy szlak
Z przygodą, z piosenką i czapką na bakier
Odkrywałeś co dzień jakiś nowy szlak
3. Nie ma na co czekać, nie ma co rozpaczać
Po cóż dłużej zwlekać, jeśli problem masz
Ty wciąż jesteś młody, to świat się postarzał
Zrozumiesz to szybko gdy zatrzymasz czas
I pójdziesz przed siebie ze swoim plecakiem
Twą drogę wyznaczy kolorowy szlak
Z przygodą, z piosenką i czapką na bakier
odkrywać wciąż będziesz jakiś nowy szlak.